Co dalej z mandatami radnych? Przegląd tygodnia 22-29.11.2024

Podwyżki cen wody, dalszy ciąg sprawy mandatów pięciu radnych i nowe muzeum. Najważniejsze wydarzenia mijającego tygodnia.

Wojewoda Komorski wystąpi o wyjaśnienia dotyczące radnych mieszkających poza miastem

Wojewoda lubelski Krzysztof Komorski zapowiedział, że wystąpi do Rady Miasta o informacje dotyczące sprawy mandatów pięciu radnych, które według Jawnego Lublina mieszkają poza miastem. Rada odrzuciła wniosek o wygaszenie ich mandatów. Wojewoda może to zrobić w trybie nadzoru.

Rzeczniczka wojewody lubelskiego Dorota Grabowska poinformowała w czwartek PAP, że wojewoda wystąpi do Rady Miasta Lublin o udzielenie informacji dotyczących ustaleń w sprawie ewentualnej utraty prawa wybieralności lub nieposiadania go w dniu wyborów oraz o przesłanie zgromadzonej dokumentacji.

Jak dodała Grabowska, wojewoda zwróci się również do radnych Anny Ryfki, Moniki Kwiatkowskiej, Marty Gutkowskiej, Kamili Florek i Magdaleny Szczygieł-Mitrus o złożenie wyjaśnień w tej sprawie.

Projekty uchwał ws. wygaszenia mandatów złożyli radni klubu PiS. Zgodnie z kodeksem wyborczym radnymi mogą być tylko mieszkańcy danej miejscowości. Jawny Lublin udokumentował, że radne mieszkają w podmiejskich gminach m.in. w gminie Niemce czy Snopków.

Do uzasadnienia projektów uchwał radni PiS dołączyli artykuły Jawnego Lublina, który powołując się m.in. na wpisy z ksiąg wieczystych, oświadczenia majątkowe i zdjęcia z mediów społecznościowych portal udowodnił, że radne mieszkają poza Lublinem. Radne oświadczyły, że mieszkają w Lublinie. Podczas sesji prezydencki klub zagłosował przeciwko wygaszeniu ich mandatów.

Źródło.

Od soboty podwyżki za wodę i ścieki

Od soboty mieszkańcy Lublina zapłacą za wodę i ścieki nowe stawki – 5,49 zł brutto za metr sześcienny wody i 7,23 zł za odprowadzenie metra sześciennego ścieków. Dotychczasowe stawki wynosiły 4,88 zł oraz 6,40 zł.

Dla trzyosobowej rodziny zużywającej średnio 2,9 metra sześciennego na osobę na miesiąc oznacza to rachunek wyższy o ok. 12 zł brutto – informuje Magdalena Bożko-Miedzwiecka, rzecznik prasowy MPWiK.

Nowa taryfa została ustalona na trzy lata z zastrzeżeniem, że ceny będą co roku się zmieniały.

Przyjmuje się, że średnio mieszkaniec Lublina zużywa 2,9 m3 wody miesięcznie. I tyle samo odprowadza ścieków. Trzyosobowa rodzina zapłaci po zmianach ok. 12 zł brutto więcej.

Podwyżki wchodzą w życie od soboty 30 listopada. Jak tłumaczy Magdalena Bożo – Niedźwiecka spowodowane są wzrostem kosztów działalności. Chodzi o ceny energii, podwyżkę płacy minimalnej, a także wydatki na remonty.

MPWiK o podwyżkach jeszcze mailowo nie informował (informacja o tym, że będzie nowa taryfa jest na stronie internetowej). Komunikatu nie rozesłał też Ratusz. Nie było też słowa o podwyżkach na czwartkowej sesji Rady Miasta, kiedy rozpoczynały się prace nad budżetem Lublina na przyszły rok.

Źródło.

Wyświetlacze na przystankach nie działają a na nowe pieniędzy nie ma

Na niektórych przystankach w Lublinie nie działają wyświetlacze, informujace o godzinie odjazdu autobusu. Tak jest między innymi na przystanku Krakowskie Przedmieście 02, czy Plac Litewski 01 i Plac Wolności 01. ZDiTM wyjaśnia, że nie ma pieniędzy na nowe, a starych nie opłaca się naprawiać.

– Trudno dowiedzieć się, o której będzie autobus, bo rozkłady jazdy są nieczytelne, czcionka jest za mała. Wiele starszych osób nie ma już tak dobrego wzroku i ma problem z odczytaniem rozkładu. Ponadto, z tego przystanku korzysta bardzo dużo osób i czasami trudno dostać się do tablicy z rozkładem– skarży się jedna z pasażerek.

Urzędnicy wyjaśniają, że chcą uzyskać pieniądze na wymianę wyświetlaczy z funduszy unijnych. Dodają, że finansowanie ze środków unijnych modernizacji infrastruktury komunikacyjnej jest możliwe tylko w ramach dużych przedsięwzięć inwestycyjnych.

Omawiana infrastruktura, ze względu na długi okres użytkowania, stała się przestarzała technologicznie, a jej naprawa jest nieopłacalna z powodu wysokich kosztów oraz trudności w pozyskaniu dostępnych części zamiennych. W niektórych przypadkach naprawa jest wręcz niemożliwa.

Źrodło.

Tytuły h.c. UMCS dla Agnieszki Holland, Olgi Tokarczuk oraz Anne Applebaum

Reżyserka ze Złotym Globem Agnieszka Holland, pisarka z nagrodą Nobla Olga Tokarczuk i dziennikarka z Pulitzerem Anne Applebaum otrzymały tytuły honoris causa UMCS.

Anne Applebaum uhonorowana została „za wybitne osiągnięcia naukowe i publicystyczne, mistrzowską naukę rozumienia historii, szczególnie Europy Wschodniej i Polski, wrażliwość badawczą na problemy wartości demokracji i jakości mediów”.

Agnieszka Holland odebrała honoris causa „za poszukiwanie prawdy i stawianie niewygodnych pytań, za pokazywanie w filmach wieloznaczności świata, za odsłanianie skomplikowanych ludzkich relacji i emocji. Za łączenie poetyki i sztuki filmowej z bezkompromisową postawą obywatelską, za odwagę mówienia pełnym głosem o sprawach trudnych, za wrażliwość na drugiego człowieka i przywracanie mu godności, za mądrość i pozostawanie w nieustannym twórczym ruchu”.

Oldze Tokarczuk tytuł przyznano ,,za poszerzanie granic naszej wrażliwości, wyobraźni i umysłu. Za konsekwentne promowanie postawy czułości wobec Ziemi i wszystkich istot ją zamieszkujących, szczególnie wobec pokrzywdzonych i podporządkowanych, którym głosu, praw i miłości dotąd odmawiano”.

Przed gmachem głównym UMCS, w geście sprzeciwu wobec decyzji władz uczelni, zebrało się kilkanaście osób z polskimi flagami i antyukraińskimi hasłami. Pikietę zorganizowali członkowie Polskiego Ruchu Antywojennego. – Pani Holland robi filmy antypolskie, w tym ten najgłośniejszy to „Zielona Granica”. Pani Anne Applebaum, żona ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, wypowiada się przeciwko prezydentowi Trumpowi i podżega do wojny na Ukrainie. Pani Olga Tokarczuk swoją twórczością wypisuje się w walkę z katolicyzmem i polskością fałszując przy okazji historię – stwierdził jeden z uczestników protestu Grzegorz Wysok.

Głos sprzeciwu popłynął też z wnętrza samej uczelni. Stanowisko w tej sprawie wyraziła Komisja Zakładowa NSZZ Solidarność w UMCS, która podniosła, że te nagrody podważają ,,bezstronność i apolityczność naszego uniwersytetu jako miejsca przyjaznego miejsca pracy dla wszystkich, niezależnie od wyznawanych wartości i poglądów, stała się dyskusyjna” – brzmi fragment stanowiska Solidarności.

Źródło.

Janda, Grabowski, Frycz, Karolak i inni w Teatrze Starym w przyszłym roku

Znani aktorzy tacy jak Krystyna Janda, Andrzej Grabowski, Jan Frycz czy Tomasz Karolak wystąpią w przyszłym roku na deskach Teatru Starego. W repertuarze spektakle teatralne, filmowe, dyskusje oraz koncerty.

W styczniu zobaczyć będzie można transmisje z Metropolitan Opera spektaklu Aida Verdiego z udziałem polskiego tenora Piotra Beczały. W tym samym miesiącu Teatr zaprasza na koncert Renaty Przemyk ,,Babę zesłał Bóg”.

W lutym wystąpi Krystyna Janda w monodramie ,,Biała Bluzka” oraz będzie można zobaczyć przedstawienie z jej teatru ,,Kwartet” z udziałem m.in. Andrzeja Grabowskiego, Jana Frycza i Tomasza Karolaka. Na deskach zostanie także wystawiona sztuka pt. Sprzedawca Życzeń w wykonaniu Adama Ferencego.

Podczas ferii dzieci będą mogły zobaczyć spektakl „Klechdy sezamowe: Baśń o Alibabie i 40 zbójcach” w wykonaniu Teatru Lalek w Warszawie.

W marcu wystawiony będzie esej aktorski Lear na podstawie Szekspira w wykonaniu Andrzeja Seweryna. Teatr zaprasza na dyskusję pod hasłem ,,Bitwa o dźwięk” z udziałem Macieja Dymitera i Filipa Springera.

Pełen repertuar Teatru Starego znajduje się na tej stronie

Bilety są już w sprzedaży.

Zamek w Janowcu samodzielnym muzeum

Sejmik wojewódzki zdecydował o wyodrębnieniu Zamku w Janowcu z Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym. Do tej pory zamek był oddziałem muzeum, ale w czwartek 28.11 radni podjęli decyzję o podzieleniu instytucji na dwa oddzielne byty.

W uzasadnieniu uchwały czytamy: „powstaną dwie prężnie działające instytucje kultury w oparciu o mienie i pracowników dotychczasowej instytucji”, a ta w Janowcu będzie miała „większe możliwości pozyskiwania środków finansowych”.

Ale były też wątpliwości. – Zawsze w biznesie jest tak, że jak coś się łączy to jest poprawa zarządzania. Mówi się wtedy o synergii i efektywności. My tu mówimy o czymś przeciwnym – o rozdzieleniu – mówił Andrzej Ścibor (KO). – Dlaczego wcześniej nie można było przeciwdziałać popadającemu w ruinę zamkowi? Dlaczego ma sobie z tym poradzić nowy dyrektor?

Uchwała przeszła – głosami 23 „za”, 7 „przeciw”.

O podziale mówiło się już 31 października 2023 r., kiedy sejmik przyjął uchwałę intencyjną w tej sprawie, a wydzielone muzeum na zamku miało produkować wino. Tego pomysłu nie zaakceptowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Produkcja i sprzedaż alkoholu miała być niezgodna z polityką samorządu województwa przy obowiązującym od 2022 r. Wojewódzkim Programie Profilaktyki i Zapobiegania Problemom Alkoholowym oraz Przeciwdziałania Narkomanii.

W odpowiedzi urzędnicy marszałka opracowali nowy projekt statutu, który w lutym br. trafił do ministerstwa i słuch o nim zaginął. Wtedy marszałek postanowił nie czekać i oddzielić zamek w Janowcu od MNKD, tworząc samorządową instytucję kultury.

Zamek w Janowcu, to renesansowa budowla, która powstała w latach 1508–1526, malowniczo położona na wysokiej skarpie nad Wisłą.

Źródło.

Arkadiusz Plewik, Iryna Petrova