var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Przy wojewodzie lubelskim zaczął działać zespół ekspercki ds. polityki senioralnej. Na jego czele stanęła była wiceprezydent Lublina. W składzie m.in. była dyrektor lubelskiego MOPR, za kadencji której rozpoczął się trwający do dziś spór zbiorowy pracowników z dyrekcją.
– Jedną z wytycznych rządu jest powoływanie zespołów eksperckich w województwach. Takie komórki to odpowiedź na potrzeby dzisiejszych czasów: mamy starzejące się społeczeństwo i musimy robić mądrą i przemyślaną politykę społeczną – tłumaczy wojewoda Krzysztof Komorski.
Nabór do zespołu trwał od czerwca. Spośród ponad 50 zgłoszeń wybrano 22-osobowy skład. Na jego czele stanęła Monika Lipińska. – W moich oczach to niekwestionowany autorytet w obszarze polityki senioralnej. Nie starczyłoby mi czasu, by wymienić jej wszystkie zasługi – rozpływa się Komorski. Pokusił się jednak, by kilka tych zasług wymienić. – Doprowadziła do pozytywnej certyfikacji naszego miasta jako miasta przyjaznego rodzinie, wprowadziła autorski program lubelskiej karty seniora. A największe osiągnięcie to wejście Lublina do globalnej sieci miast i gmin przyjaznych starzeniu WHO – wylicza wojewoda.
Lipińska przez 13 lat była zastępcą prezydenta Lublina ds. społecznych. Na miesiąc przed wyborami samorządowymi, w imię partyjnej układanki koalicyjnej, musiała ustąpić miejsca związanej z PSL Annie Augustyniak. Nie została jednak na lodzie – natychmiast dostała posadę w miejskiej spółce. W marcu została wiceprezesem MOSiR-u. Finansowo na zmianie pracy nieco straciła. W Ratuszu w 2023 roku zarobiła w 278 tys. zł (a tylko przez dwa miesiące br. na jej konto z Urzędu Miasta Lublin wpłynęło 92 tys. zł.). Gdy obecny wojewoda pełnił funkcję wiceprezesa Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zarabiał rocznie 172 tys. zł (dane za 2023).
Jak wynika z naszych informacji Lipińska niedługo może zmienić pracę – obejmie wysoką funkcję w Państwowym Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w Warszawie. Główna zainteresowana póki co te doniesienia dementuje. – Pierwsze słyszę – komentuje. – Jeśli będę zmieniać pracę, to na pewno o tym poinformuję – zapewnia.
O zespole ds. polityki senioralnej mówi tak. – Cieszę się, że taki organ doradczo-opiniujący powstaje w naszym województwie. Mam nadzieję, że nasze pomysły i inicjatywy zostaną wykorzystane do zbudowania polityki senioralnej z prawdziwego zdarzenia – zaznacza. Podkreśla, że chciałaby żeby wypracowane wnioski i pomysły zostały wpisane w ustawy. – To kluczowe, by podchodzić systemowo, by nie były tylko akcyjne działania oparte na projektach.
Wnioski wynikające z pracy zespołu będą przekazywane do Ministerstwa ds. Polityki Senioralnej.
W zespole znalazła się także Anna Glijer – miejska radna klubu Żuka i pełnomocniczka wojewody ds. seniorów, która zatrudniona jest również w burze wojewody na stanowisku eksperta. Od stycznia br. była nawet dyrektorem tego biura, ale po tym, jak w kwietniu zdobyła mandat radnej miejskiej została z tej funkcji odwołana (jako radna nie mogła łączyć mandatu z pracą w korpusie służby cywilnej – red.).
W skład zespołu weszła także Katarzyna Fus, była dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie. Z funkcji odeszła pod koniec lutego br. Odeszła na emeryturę, ale od razu została zatrudniona w Miejskim Zespole Orzekania o Niepełnosprawności na stanowisku przewodniczącego zespołu. To za jej czasów – w 2021 r. – pracownicy MOPR weszli w spór zbiorowy z dyrekcją. Powód? Zarobki na poziomie najniższej krajowej i rosnąca ilość obowiązków. Domagali się podwyżki i… domagają nadal ponieważ spór utknął w martwym punkcie.
Za udział w pracach członkowie zespołu nie będą dostawali wynagrodzenia, choć jak mówi Jawnemu Lublinowi wojewoda Komorski od tej reguły może być jeden wyjątek. – Chciałbym, żeby przewodnicząca zespołu miała jakiś dodatek z tego tytułu. Myślę o kwocie ok. 2 tys. zł – zaznacza.
Zespół został powołany na dwuletnią kadencję. W ciągu roku ma obradować min. 4 razy, a kolejne posiedzenie planowane jest w październiku. Wprawdzie seniorzy nie będą mogli przyjść bezpośrednio z ulicy, by wziąć udział w pracach zespołu, ale jak zaznacza rzeczniczka wojewody, Dorota Grabowska, „seniorzy niezależnie od powołanego zespołu mogą składać swoje wnioski oraz sygnalizować problemy do pełnomocnika wojewody lubelskiego ds. seniorów Anny Glijer, która jest również członkiem ww. zespołu”.
Zespół ekspercki ds. polityki senioralnej tworzą: Monika Lipińska (przewodnicząca), Anna Glijer (pełnomocnik wojewody lubelskiego ds. polityki senioralnej) oraz: ppłk w st. spocz. mgr inż. Artur Paweł Artecki, Halina Balak, Ewa Dobraczyńska, Katarzyna Fus, Dorota Gil, Elżbieta Iwanicka, Anna Kaliszuk, Hanna Maria Kachaniuk, Anna Koter, Wiesław Kowalski, Aldona Malińska-Margol, Krystyna Mroczek, Magdalena Naja-Wiśniewska, Katarzyna Pietraszkiewicz, Mateusz Popławski, Krystyna Rybińska-Smyk, Elżbieta Seredyn, Danuta Strzelec, Grażyna Szczepaniak, Urszula Zabielska.
Na zdjęciu: Była dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie. Katarzyna Fus. Pod koniec lutego br. odeszła na emeryturę, ale została zatrudniona w Miejskim Ośrodku Orzekania o Niepełnosprawności na stanowisku przewodniczącego zespołu. (Fot. LUW/FB)
Artykuł powstał w ramach projektu „Samorząd w rękach Seniorów”, dofinansowanego ze środków Programu Wieloletniego na rzecz Osób Starszych „Aktywni+” na lata 2021–2025, edycja 2024
document.getElementById( "ak_js_1" ).setAttribute( "value", ( new Date() ).getTime() );
Pan redaktor chcąc przedstawić Panią Katarzynę Fus w jak najmniej korzystnym świetle zapomina po raz kolejny o dziennikarskiej rzetelności. Nie ma takiej instytucji którą wymienia gwiazda dziennikarstwa. Jest Miejski ,,Zespół ,, ….. W narracji pana redaktora to była dyrektor MOPR W Lublinie odpowiada za działania swoich poprzedników i następców bo że za swoje to oczywiste. A przecież w jednym z poprzednich artykułów przytaczał wypowiedź pani I.Ptak zachwycającej się obecnym dyrektorem MOPR panem Grzegorzem Sołtysem. Zamiast pisać o dokonaniach obecnego dyrektora pan Dybaczewski sugeruje że to za rządów Pani Fus pracownicy MOPR zarabiali najmniej. Panie Dybaczewski ile ci sami pracownicy zarabiają obecnie? Czy obecnie nie istnieje spór zbiorowy? Czy za rządów pana Grzegorza Sołtysa była chociaż 1 złotowa podwyżka wynagrodzeń ? Jakie są wyniki mediacji w tej sprawie? Z jakiego powodu z momentem objęcia funkcji przez Grzegorza Sołtysa nie ma protestów pracowników MOPR? Kto spowodował że spór jest tak nie medialny jak poprzednio? Jakie są dokonania obecnego dyrektora że zyskał przychylność poprzednio protestujących grup i redakcji Jawnego Lublina? Otóż panie Dybaczewski to co pan prezentuje nie powinno być firmowane przez Jawny Lublin a przez Stronniczy niekoniecznie Lublin.
Powyższy artykuł i komentarz użytkownika Juzek skłonił mnie do przeanalizowani pozostałych artykułów powstałych w ramach projektu „Samorząd w rękach Seniorów”, dofinansowanego ze środków Programu Wieloletniego na rzecz Osób Starszych „Aktywni+” na lata 2021–2025, edycja 2024 i nasuwają mi się przykre wnioski, przykre dla pana Dybaczewskiego. Otóż w żadnym z pozostałych artykułów nie ma takiego nacechowania emocjonalnego i przedstawiania osób w nich wskazanych w negatywnym świetle. Czyżby pan Dybaczewski pisał ten artykuł na czyjeś zlecenie, czy też leczy jakieś swoje zadry lub kompleksy. Panie Dybaczewski jak to pan określa „dziennikarzu” jakie to słabe, jakie to małe i jakie niemęskie… To jest niezależne dziennikarstwo? Motto Fundacji Wolności „Dołóż im” w pełnej krasie. Rozumiem, że „dziennikarzowi” po tym artykule coś się polepszyło lub urosło…
Powyższy artykuł i komentarz użytkownika Juzek skłonił mnie do przeanalizowani pozostałych artykułów powstałych w ramach projektu „Samorząd w rękach Seniorów”, dofinansowanego ze środków Programu Wieloletniego na rzecz Osób Starszych „Aktywni+” na lata 2021–2025, edycja 2024 i nasuwają mi się przykre wnioski, przykre dla pana Dybaczewskiego. Otóż w żadnym z pozostałych artykułów nie ma takiego nacechowania emocjonalnego i przedstawiania osób w nich wskazanych w negatywnym świetle. Czyżby pan Dybaczewski pisał ten artykuł na czyjeś zlecenie, czy też leczy jakieś swoje zadry lub kompleksy. Panie Dybaczewski jak to pan określa „dziennikarzu” jakie to słabe, jakie to małe i jakie niemęskie… To jest niezależne dziennikarstwo? Motto Fundacji Wolności „Dołóż im” w pełnej krasie. Rozumiem, że „dziennikarzowi” po tym artykule coś się polepszyło lub urosło…
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
No , na „waciki” będzie miała p. prezes (prezydent).
Pan redaktor chcąc przedstawić Panią Katarzynę Fus w jak najmniej korzystnym świetle zapomina po raz kolejny o dziennikarskiej rzetelności. Nie ma takiej instytucji którą wymienia gwiazda dziennikarstwa. Jest Miejski ,,Zespół ,, ….. W narracji pana redaktora to była dyrektor MOPR W Lublinie odpowiada za działania swoich poprzedników i następców bo że za swoje to oczywiste. A przecież w jednym z poprzednich artykułów przytaczał wypowiedź pani I.Ptak zachwycającej się obecnym dyrektorem MOPR panem Grzegorzem Sołtysem. Zamiast pisać o dokonaniach obecnego dyrektora pan Dybaczewski sugeruje że to za rządów Pani Fus pracownicy MOPR zarabiali najmniej. Panie Dybaczewski ile ci sami pracownicy zarabiają obecnie? Czy obecnie nie istnieje spór zbiorowy? Czy za rządów pana Grzegorza Sołtysa była chociaż 1 złotowa podwyżka wynagrodzeń ? Jakie są wyniki mediacji w tej sprawie? Z jakiego powodu z momentem objęcia funkcji przez Grzegorza Sołtysa nie ma protestów pracowników MOPR? Kto spowodował że spór jest tak nie medialny jak poprzednio? Jakie są dokonania obecnego dyrektora że zyskał przychylność poprzednio protestujących grup i redakcji Jawnego Lublina? Otóż panie Dybaczewski to co pan prezentuje nie powinno być firmowane przez Jawny Lublin a przez Stronniczy niekoniecznie Lublin.
Powyższy artykuł i komentarz użytkownika Juzek skłonił mnie do przeanalizowani pozostałych artykułów powstałych w ramach projektu „Samorząd w rękach Seniorów”, dofinansowanego ze środków Programu Wieloletniego na rzecz Osób Starszych „Aktywni+” na lata 2021–2025, edycja 2024 i nasuwają mi się przykre wnioski, przykre dla pana Dybaczewskiego. Otóż w żadnym z pozostałych artykułów nie ma takiego nacechowania emocjonalnego i przedstawiania osób w nich wskazanych w negatywnym świetle. Czyżby pan Dybaczewski pisał ten artykuł na czyjeś zlecenie, czy też leczy jakieś swoje zadry lub kompleksy. Panie Dybaczewski jak to pan określa „dziennikarzu” jakie to słabe, jakie to małe i jakie niemęskie… To jest niezależne dziennikarstwo? Motto Fundacji Wolności „Dołóż im” w pełnej krasie. Rozumiem, że „dziennikarzowi” po tym artykule coś się polepszyło lub urosło…
Powyższy artykuł i komentarz użytkownika Juzek skłonił mnie do przeanalizowani pozostałych artykułów powstałych w ramach projektu „Samorząd w rękach Seniorów”, dofinansowanego ze środków Programu Wieloletniego na rzecz Osób Starszych „Aktywni+” na lata 2021–2025, edycja 2024 i nasuwają mi się przykre wnioski, przykre dla pana Dybaczewskiego. Otóż w żadnym z pozostałych artykułów nie ma takiego nacechowania emocjonalnego i przedstawiania osób w nich wskazanych w negatywnym świetle. Czyżby pan Dybaczewski pisał ten artykuł na czyjeś zlecenie, czy też leczy jakieś swoje zadry lub kompleksy. Panie Dybaczewski jak to pan określa „dziennikarzu” jakie to słabe, jakie to małe i jakie niemęskie… To jest niezależne dziennikarstwo? Motto Fundacji Wolności „Dołóż im” w pełnej krasie. Rozumiem, że „dziennikarzowi” po tym artykule coś się polepszyło lub urosło…