var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Najpierw miało być muzeum z produkcją wina, potem samorządowa instytucja kultury, by na koniec wrócić do koncepcji muzeum. Sejmik przesądził dziś o losie zamku w Janowcu. Marszałek Jarosław Stawiarski zrealizował swój plan, choć o produkcji wina musi zapomnieć.
Nad uchwałą ws. Zamku w Janowcu, który od prawie 50 lat (od 1975 r.) jest oddziałem Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym, sejmikowi radni pochwalili się dziś. Chodzi o podział instytucji na dwa oddzielne byty. Jak czytamy w uzasadnieniu uchwały, dzięki temu „powstaną dwie prężnie działających instytucje kultury w oparciu o mienie i pracowników dotychczasowej instytucji”, a ta w Janowcu będzie miała „większe możliwości pozyskiwania środków finansowych”.
– Zrobimy dobrą rzecz. Nie dla mnie, nie dla dyrekcji, nie dla pracowników, ale dla społeczeństwa polskiego. Oddzielmy te dwa sztuczne twory i niech każdy patrzy na siebie suwerennie – przekonywał radnych przed głosowaniem marszałek Jarosław Stawiarski (PiS).
Uchwała przeszła – głosami 23 „za”, 7 „przeciw”. Ale były też wątpliwości.
– Zawsze w biznesie jest tak, że jak coś się łączy to jest poprawa zarządzania. Mówi się wtedy o synergii i efektywności. My tu mówimy o czymś przeciwnym – o rozdzieleniu – mówił Andrzej Ścibor (KO). – Dlaczego wcześniej nie można było przeciwdziałać popadającemu w ruinę zamkowi? Dlaczego ma sobie z tym poradzić nowy dyrektor?
– Fuzje muzealne są pomyłkami. Tylko jako samodzielne muzeum w Janowcu może stać się zabytkiem jak Malbork, czy Zamek Królewski w Warszawie – przekonywał drTomasz Mleczek, kustosz Zamku Królewskiego w Warszawie. Chwalił przy okazji kierującą obecnie zamkiem Marzenę Brzezicką, która… zatrudniła go na zamku na stanowisku kustosza na umowę zlecenie (od października do grudnia 2024). Mleczek prowadzi tam wykłady, np. „Próba oceny hetmaństwa Mikołaja Firleja” i „Jerzy Sebastian Lubomirski podpora tronu czy buntownik?”.
Zamek bez wina. Albo bez muzeum
Temat podziału MNKD nie jest nowy. Uchwałę intencyjną w tej sprawie sejmik przyjął już 31 października 2023 r., a wydzielone muzeum na zamku miało produkować wino. Ale taki pomysł marszałka Stawiarskiego storpedowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które nie zaakceptowało statutu nowej instytucji kultury. Resort wskazywał m.in., że coś nie gra w polityce samorządu województwa skoro muzeum ma produkować i sprzedawać wino, a jednocześnie obowiązuje (od 2022 r.) Wojewódzki Program Profilaktyki i Zapobiegania Problemom Alkoholowymoraz Przeciwdziałania Narkomanii.
W odpowiedzi urzędnicy marszałka opracowali nowy projekt statutu. O winie już tam mowy nie było. Projekt w lutym br. trafił do ministerstwa i słuch o nim zaginął. Wtedy marszałek postanowił nie czekać i oddzielić zamek w Janowcu od MNKD, ale inaczej – tworząc samorządową instytucję kultury bez „muzeum” w szyldzie.
W połowie czerwca br. sejmik podjął nawet uchwałę intencyjną w taj sprawie, a radni PiS snuli surrealistyczne wizje. – Gdyby udało nam się odbudować zamek, to byłby rezydencją, w której spotykałyby się najważniejsze osoby, głowy państw, premierzy i prezydenci – marzył Zbigniew Wojciechowski. – Do Janowca jest bardzo dobry dojazd z Warszawy, więc możemy mieć perełkę w województwie. Coś na wzór, a nawet przewyższający Kozłówkę – wskazywał.
Latem miały odbyć się konsultacje ws. utworzenia samorządowej instytucji kultury – zamek w Janowcu. Długo ich jednak nie ogłaszano, a potem okazało się, że zarząd wrócił do pierwotnej koncepcji – tej z jesieni 2023 r., a uchwała z czerwca br. ostatecznie trafiła do kosza.
Co napisało ministerstwo, a co przeczytał marszałek
Skąd ta zmiana? Lubelski marszałek miał się w końcu dogadać się z Ministerstwem Kultury zrządzanym dziś przez ludzi Koalicji Obywatelskiej. – Statut Muzeum Zamek w Janowcu (w organizacji) oraz Statut Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym zostały uzgodnione z Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego pismem z dnia 6 września 2024 r. – informuje Remigiusz Małecki, rzecznik UMWL.
Ale gdy pytamy resort kultury o to, czy statuty zostały uzgodnione pada zdumiewająca odpowiedź. – Na dzień udzielenia odpowiedzi oba statuty nie zostały uzgodnione. Ostatnia korespondencja w tej sprawie została przekazana do Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie 9 września br. (chodzi o pismo z 6 września – red.) Obecnie MKiDN oczekuje na odpowiedź Marszałka – informuje biuro prasowe MKiDN.
I kiedy dopytujemy o to Małeckiego, ten stwierdza, że „stosowne pismo do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego zostanie przygotowane po przyjęciu uchwał przez sejmik”.
W piśmie z 6 września ministra kultury Hanna Wróblewska (skan poniżej) proponuje wykreślenie ze statutu muzeum w Janowcu zapisu głoszącego, iż do zakresu działania Muzeum należy „upowszechnianie wartości historycznych związanych z polskim {regionalnym dziedzictwem kulturowym”.
Marszałek uwagę ministerstwa zaakceptował i w ostatecznej wersji statutu, zapisu tego już nie ma. Są natomiast inne zaproponowane przez minister Wróblewską, które dotyczą dodatkowej działalności gospodarczej, tj. wytwarzania pamiątek i wyrobów związanych z profilem działalności muzeum (za wyjątkiem alkoholi i ich pochodnych), w tym kompozycje kwiatów i ziół suszonych oraz produkty pszczele takie jak: miody, ziołomiody, kosmetyki naturalne, świece zapachowe.
Wróćmy na chwilę do konsultacji. Swoje uwagi i opinie zgłosiły: Stowarzyszenie Genius Loci (jako organizacja pozarządowa), Rada Działalności Pożytku Publicznego Województwa Lubelskiego, Wojewódzka Społeczna Rada ds. Osób Niepełnosprawnych przy Marszałku Województwa Lubelskiego oraz związki zawodowe: NSZZ Solidarność w Muzeum Nadwiślańskim w Kazimierzu Dolnym, Rada Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Województwa Lubelskiego i Zarząd Wojewódzki Forum Związków Zawodowych Województwa Lubelskiego. Większość powiedziała „tak”. Ale były wyjątki.
Na „nie” były Stowarzyszenie Genius Loci oraz NSZZSolidarność. „Proponowany podział (…) jest w opinii naszych ekspertów pomysłem chybionym, który będzie miał negatywne skutki kulturowe. Nie przedstawiono argumentów merytorycznych, także finansowych. Nie przedstawiono żadnych planów i strategii, które wspierałyby lakoniczne uzasadnienie zaprezentowane w uchwale. Nie posłużono się przykładami innych podobnych placówek, których podział skutkował konkretnymi, pozytywnymi zmianami” – brzmi fragment opinii Genius Loci.
– Jakby nie patrzeć, następuje utrata znacznej części substancji muzealnej naszego muzeum. Oddział janowiecki to połowa przychodów całego muzeum, to nasz największy oddział – mówi Marcin Wawerski, przewodniczący NSZZ Solidarność w MNKD. Dodaje, ze w zeszłym roku pracownicy na temat planowanego podziału głosowali w referendum. – 80 proc. osób opowiedziało się przeciwko.
Dotacja z Polskiego Ładu jednak uratowana
We wrześniu 2023 r. MNKD dostało promesę dotacji z Polskiego Ładu na kwotę 7 mln zł na działania konserwatorskie i rewaloryzacyjne. Ale błędy przy ogłoszeniu postępowań przetargowych spowodowały, że sama dotacja zawisła na włosku. O sprawie pisaliśmy w październiku.
Dyrekcja MNKD ratowała sytuację unieważniając przetargi i wnioskując do Banku Gospodarstwa Krajowego (operatora programu Polski Ład – red.) o zmianę zakresu realizowanych zadań. Udało się. – Wszystkie kwestie proceduralne zostały pomyślnie rozwiązane. BGK, operator programu Polski Ład, zaakceptował wniesione przez nas zmiany w projekcie zgodnie z regulaminem – mówi Jawnemu Lublinowi Danuta Smaga, dyrektorka MNKD.
Na zdjęciu: Zamek w Janowcu stał się muzeum. Czy nadal kierować będzie nim Marzena Brzezicka (Fot. Oddział MNKD – Zamek w Janowcu/FB)
document.getElementById( "ak_js_1" ).setAttribute( "value", ( new Date() ).getTime() );
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Dodaj komentarz