var cnArgs = {"ajaxUrl":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-admin\/admin-ajax.php","nonce":"727db01801","hideEffect":"fade","position":"bottom","onScroll":false,"onScrollOffset":100,"onClick":false,"cookieName":"cookie_notice_accepted","cookieTime":2592000,"cookieTimeRejected":2592000,"globalCookie":false,"redirection":false,"cache":true,"revokeCookies":false,"revokeCookiesOpt":"automatic"};
var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Konstrukcja z drewna klejonego podtrzymująca dach Aqua Lublin wygląda coraz gorzej. MOSiR zlecił ekspertyzę. Dobra wiadomość: dach nie zagraża użytkownikom. Zła: ma uszkodzenia i wymaga remontu. Winny jest m.in. przeciekający dach.
Aqua Lublin otwarto w 2015 roku. Główną część kompleksu stanowi 50-metrowy basen olimpijski z ruchomym dnem. Poza basenami w obiekcie są miejsca do ćwiczeń, siłownia i fitness.
W związku z pogarszającym się stanem konstrukcji dachowej z drewna klejonego, MOSiR zlecił wykonanie ekspertyzy. Badanie miało dać odpowiedź czy liczne zacieki wpływają na jej stan. Ekspertyzę wykonał Marcin Samborski z Lublina. Wniosek: konstrukcja jest w dobrym stanie, ale wymaga prac zabezpieczających, a miejscami wzmacniających.
– Klienci Aqua Lublin mogą czuć się absolutnie bezpieczni. Z ekspertyzy jasno wynika, że ogólny stan dachu jest dobry – zapewnia rzecznik prasowy MOSiR „Bystrzyca” Miłosz Bednarczyk. Dodaje, że usterki są „wadami eksploatacyjnymi”, a nie wadami konstrukcyjnymi.
Nie zagraża, ale wymaga napraw
W toku oględzin potwierdzono zacieki i przebarwienia, jednak problem dotyczy małej ilości elementów. Zdaniem autora ekspertyzy winne są nieszczelności dachowe i kondensacja pary wodnej. Jak podkreśla Marcin Samborski, należy wziąć pod uwagę połączenie szkodliwych czynników jakimi są: podwyższona temperatura oraz wysoka wilgotność powietrza z zawartością wysokiego stężenia soli. Oznacza to, że choć uszkodzeń jest niewiele, to naprawy są konieczne. Ich brak tylko pogorszy stan konstrukcji i konieczna może być wymiana uszkodzonych elementów.
W części basenów rekreacyjnych problem sprawiają głównie dwa dźwigary (główne elementy utrzymujące dach), które uległy rozwarstwieniu w wyniku zawilgocenia. Tutaj ekspert zaleca wypełnienie ubytków. W przypadku jednego dźwigara poza wypełnieniem ubytków zalecono metodę naprawczą przez „zszycie” powstałych rozwarstwień. Jak wskazuje autor ekspertyzy w spękaniach szybko mogą powstać ogniska korozji biologicznej i zagrzybienie.
W wyniku uszkodzeń po jednym dźwigarze w części basenów rekreacyjnych, basenu olimpijskiego i starego basenu wymaga wzmocnienia w strefie przypodporowej. Autor ekspertyzy wskazuje, że należy wykonać wzmocnienie przy użyciu taśm z włókna węglowego.
W części basenów olimpijskich na płatwiach położonych w części zapleczowej dostrzeżono korozję biologiczną. To na nich opiera się konstrukcja dachu.
W pozostałej części basenu olimpijskiego stan większości konstrukcji dachowej jest bardzo dobry – część znajdująca się bezpośrednio nad basenem olimpijskim nie wymaga żadnych prac.
Tu przecieka woda, tam za dużo słońca
W części starego basenu ekspert wskazał, że winnym uszkodzeń jest przeciekający dach. Gołym okiem widać korozję na łączeniach blach dachowych i ślady po wodzie spływającej po drewnianych dźwigarach. Podobne nieszczelności mogą występować w części basenów rekreacyjnych, choć tutaj ekspert zalecił obserwacje, by potwierdzić przeciekanie dachu.
Problemy nie ominęły także części „suchej” – nad siłownią, na której znajduje się świetlik. Zdaniem eksperta widoczne na dźwigarach przebarwienia mogą być efektem promieniowania słonecznego, gdyż obserwuje się je głównie od strony południowej. – Z uwagi na złożoną logistykę i organizację prac, przyjąć należy do ponownej impregnacji wszystkie elementy w obrębie świetlika, niezależnie od ich stanu technicznego – podsumowuje ekspert.
MOSiR czeka na pieniądze na remont
Ekspert wskazuje, że najpilniejsze są prace przy uszczelnieniu dachu. Powinny być wykonane w ciągu 2 lat. Choć uszkodzenie jest pewne w jednej części, a w drugiej potencjalne, to zasugerowano uszczelnienie całego dachu. Na wszelki wypadek.
O rok dłużej można poczekać z naprawą uszkodzonych dźwigarów – wypełnieniem ubytków i wzmocnieniem elementów przy podporach. W ciągu 5 lat elementy drewniane powinny przejść impregnację. Tutaj pracami należy objąć wszystkie elementy, z wyjątkiem tych nad basenem olimpijskim.
– Sugestie wynikające z ekspertyzy będą sukcesywnie realizowane, zgodnie ze wskazanymi w niej terminami – informuje mnie Bednarczyk.
Zdaniem MOSiR jest za wcześnie na wskazywanie konkretnych terminów i, tym bardziej, kosztów planowanych prac. Pieniądze na prace trzeba będzie przewidzieć w budżecie miasta. Decyzję o tym podejmie Rada Miasta.
const fundraisingPage = '';
var eztoc_smooth_local = {"scroll_offset":"30","add_request_uri":""};
Będzie kolejny „abonament” dla zaprzyjaźnionego fuchmistrza. Podobnie zresztą jak w przypadku wszystkich pozostałych „inwestycji”, który wyszły spod batuty Rozwijacza z Jakubowic.
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności
Będzie kolejny „abonament” dla zaprzyjaźnionego fuchmistrza. Podobnie zresztą jak w przypadku wszystkich pozostałych „inwestycji”, który wyszły spod batuty Rozwijacza z Jakubowic.
a zbite lustra na silowni na co czekaja ?
Są jeszcze popękane szyby kopuły nad „rwącą rzeką”. Nie wygląda to ciekawie i wzbudza niepokój