Wesprzyj Kontakt

4 minuty czytania  •  07.11.2024 14:17

Anglistka vs. Zamoy. Sądowy finał stanikowej afery w prestiżowym liceum

Udostępnij

Poszło o staniki na wycieczce, a raczej ich brak, potem sprawa była omawiana w pokoju dyrektora, na radzie pedagogicznej, a nawet na forum Rady Miasta Lublin. Nauczycielka, która stanęła w obronie uczennic, stała się później ofiarą nagonki. Sprawiedliwości postanowiła dochodzić w sądzie.

Ewa Leonowicz, wieloletnia, była już nauczycielka II Liceum im. Hetmana Zamoyskiego w Lublinie, nie przychodziłaby dziś do sądu, gdyby nie wydarzenia z 2022 r.

Matematyk pyta o staniki i majtki

Jest końcówka maja 2022 r., klasa I f jedzie na wycieczkę. Zwiedzają Kraków i Zakopane, poza domem są dwie noce. Opiekuje się nimi m.in. ich wychowawczyni i matematyk – pan Ł. O tym, jak było na wyjeździe, jako pierwsza dowiaduje się ich nauczycielka angielskiego. Jest zaskoczona, gdy na rzucone od niechcenia pytanie, „jak było”, młodzież reaguje wielkimi emocjami. Nastolatki opowiadają o komentarzach opiekunów na temat nienoszenia przez nie staników. O wchodzeniu, w nocy i bez pukania, do ich pokoi. Nauczycielka zaprasza do sali lekcyjnej szkolną pedagog i drugą cześć klasy, która ma wtedy lekcje z inną nauczycielką. Zanim zabrzmi dzwonek, radzi swoim uczniom, by o sprawie porozmawiali z rodzicami. Sama po pracy pisze na Facebooku: „Dziewczyno, niezależnie od tego czy masz 15, czy 90 lat, duże, czy małe piersi, tylko Ty decydujesz, czy nosisz stanik, czy nie”.

Na dywaniku w gabinecie pani dyrektor anglistka ląduje już następnego dnia. Od wychowawczyni I f słyszy, że młodzież kłamie. Od matematyka radę, by „może sama przestała nosić biustonosz”.  „Dziś nie mam biustonosza, masz z tym problem?” – pyta go.  „Świetnie, to może jutro przyjdziesz do pracy bez majtek” – słyszy w odpowiedzi. Dyrektorka Małgorzata Klimczak nie reaguje, Ł. rzuca: „Jeśli poczułaś się urażona, to przepraszam”.

Od rady pedagogicznej do rady miasta

Zaczynają się wakacje, sprawa przycicha. We wrześniu klasa ma już nowego wychowawcę, a szkoła nowe problemy. Na celownik lubelskie II LO biorą aktywiści fundacji Kai Godek, którzy regularnie przychodzą pod szkołę z transparentami antyLGBT. Zdaniem dyrektorki szkoły to wina nauczycieli i ich wypowiedzi w mediach (Leonowicz była jedną z tych, które zabierały głos). Na jednej z rad pedagogicznych dyr. Małgorzata Klimczak ze szczegółami opowiada też o sytuacji z czerwca. Ewa Leonowicz ma dość. Zdaniem anglistki jej szefowa doprowadziła „do bezprecedensowego w historii szkoły rozłamu w radzie pedagogicznej i zniszczenia dotychczas niezakłóconej przyjaznej atmosfery w szkole”. M.in. te zarzuty znajdą się w skardze, którą pisze na dyrektorkę do prezydenta miasta. Murem za nią staje 26 nauczycieli z Zamoya, którzy podpisują się pod listem poparcia dla Ewy Leonowicz (o sprawie jako pierwsza pisze Gazeta Wyborcza). Zajmują się nią także radni na komisji, a potem na sesji rady miasta. Zgodnie z przewidywaniami – skargę anglistki zamiatają pod dywan.

Widoczne staje się jednak coś innego: układ dyrektorsko-urzędniczy. Ma on twarz dyr. Zamoya, Małgorzaty Klimczak, Mariusza Banacha, wiceprezydenta odpowiedzialnego za oświatę i Ewy Dumkiewicz-Sprawki, dyrektorki Wydziału Oświaty i Wychowania UM. Cała trójka nie stwarza nawet pozorów i na komisji RM, gdzie omawiana jest skarga Leonowicz, siada obok siebie. To co na tej komisji mówią, pokazuje, że anglistka nie ma co marzyć o jakiejkolwiek sprawiedliwości ze strony organu kontrolnego.

To złamanie etyki nauczycielskiej, kiedy do konfliktu pracowników wciąga się uczniów i ich rodziców. Szkoła jest po to, aby uczyć – stwierdził Mariusz Banach.

Jak ma się czuć pani dyrektor? Jak każdy z was by się czuł na miejscu pani dyrektor? Myślę, że obydwie panie powinniście podać sobie ręce i zakończyć ten konflikt. Dla dobra tej placówki – to z kolei współczucie okazywane przez Ewę Dumkiewicz-Sprawkę. Okazywane dyrektorce, nie nauczycielce.

Sprawa w sądzie. Czy będzie ugoda?

Cała sprawa odbija się na zdrowiu Ewy Leonowicz. Idzie na L4, potem bierze urlop dla poratowania zdrowia, a ostatecznie składa wypowiedzenie i odchodzi zarówno z Zamoya, jak i zawodu nauczyciela. Ale broni nie składa. Przed nią kolejna batalia – tym razem w sądzie. Pozwała szkołę, w której uczyła ponad 20 lat, domagając się zadośćuczynienia i odszkodowania z tytułu dyskryminacji i nierównego traktowania. Mowa tu o łącznej kwocie 34 tys. zł. Dodatkowo anglistka chce, by dyrektorka szkoły zamieściła na stronie internetowej II LO oświadczenie, które byłoby zarówno przyznaniem do określonych zaniechań, jak i formą przeprosin.

Proces miał ruszyć 7 listopada, ale zanim ruszył sędzia Dorota Stańczyk postanowiła przeprowadzić pertraktacje ugodowe między stronami (liceum reprezentuje dyr. Małgorzata Klimczak). – Szczegółowo zapoznałam się z pozwem i widać, że tłem konfliktu była sytuacja polityczna. Teraz okoliczności się zmieniły. Spróbuję, żeby się państwo dogadali, sprawa wygląda na rozwojową i emocjonującą. W interesie wszystkich stron jest podjęcie próby zawarcia ugody, bądź mediacji przed mediatorem – zaznaczyła sędzia.

Na zdjęciu: Ewa Leonowicz przez ponad dwie dekady była nauczycielką angielskiego w II LO im. Jana Hetmana Zamoyskiego w Lublinie. W ocenie sądu źródłem konfliktu z dyrekcją szkoły mogła być sytuacja polityczna w kraju (Fot. II Liceum im. Hetmana Jana Zamoyskiego w Lublinie/FB)

11 odpowiedzi na “Anglistka vs. Zamoy. Sądowy finał stanikowej afery w prestiżowym liceum”

  1. Eliksir życia pisze:

    Układy, układy, układy

  2. karo pisze:

    Widzę racje tylko jednej strony, a gdzie rzetelność dziennikarska? Przebieg wydarzeń wzięty z….
    Wzorcowa manipulacja.

  3. Tomasz pisze:

    CBA odpuścili Żukiewce zbyt szybko.

  4. Licealistka pisze:

    Moje sutki – moja sprawa

  5. Obserwator pisze:

    To jest szkoła a nie żadne pokazy ciała. W miejscu publicznym należy zachowywać i ubierać się godnie. A nauczyciel powinien świecić przykładem. Kto tego nie rozumie nie powinien być VW tym zawodzie.

  6. Hermes pisze:

    Wróble ćwierkają, że 95% nauczycieli tej szkoły odetchnęło z ulgą, gdy anglistka zrezygnowała z pracy.

  7. Krzyś pisze:

    „Szczegółowo zapoznałam się z pozwem i widać, że tłem konfliktu była sytuacja polityczna.”

    Ciekawe, o co chodzi.

  8. Obserwujący pisze:

    Ciekawe,czy uczniowie czuliby się komfortowo, gdyby nauczycielki przychodziły do pracy w T-shirtach bez stanika?

  9. Krzyś pisze:

    Czytałem wpisy pani Leonowicz w Mordoksiędze. Przedstawia ona tam głównie własne poglądy na temat noszenia biustonoszy, np. że lubi się opalać topless, natomast sprawa postępowania nauczycieli na wycieczce jakby zeszła na dalszy plan. W porównaniu z tymi wpisami, wypowiedź pana Ł. o majtkach brzmi dość niewinnie (choć moim zdaniem dyrektorka powinna zareagować).

  10. amator pisze:

    Rozdęte do nieprzyzwoitości ego piszczące o rozgłos medialny.

  11. Urszula pisze:

    Skoro nauczyciele zobaczyli, że dziewczyny nie miały staników, to znaczy ich wygląd kłuł w oczy, więc musiały za bardzo zwracać uwagę na strefy erogenne. Czyli ich wygląd łamał przyzwoitość i komfort reszty spoleczeństwa. Dyrektor szkoły ma prawo nakazać noszenie mundurków, ma też prawo dbać o zachowanie przyzwoitych zachowań przez dzieci, czyli nakazać bardziej zasłaniać strefy erogenne, choćby dla komfortu innych. Pani Ewa niech poszuka swojego peronu najlepiej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

9 minut czytania

18.02.2025

Kurator oświaty wskazuje winnego, ale prokuratura śledztwo umarza. Nauczyciel: „Bałem się linczu”

Najpierw był dramatyczny list rodziców do lubelskich mediów i błyskawiczna…

4 minuty czytania

14.02.2025

Problemy prokuratora od garażowania akt. „Podejrzenie popełnienia dwóch przestępstw”

Jest wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej…

6 minut czytania

13.02.2025

Psy rozszarpały człowieka. Sąd: zaniedbania doprowadziły do śmierci okrutnej

Ten wyrok powinien być przestrogą dla właścicieli psów, którzy nie…

4 minuty czytania

11.02.2025

ZANAGATE: Czy poznamy taśmy z gabinetu prezydenta Żuka i spotkań agenta CBA z biznesmenami?

Są dziesiątki godzin nagrań rozmów telefonicznych z podsłuchów. Są materiały…

6 minut czytania

10.02.2025

Oskarżeni prawnicy nie wytrzymali w sądowej sali. Wyrok w sprawie 3 mln zł dla KUL był dla nich nie do zniesienia

Jako pierwszy, tuż po ogłoszeniu wyroku, salę rozpraw opuścił wyraźnie…

6 minut czytania

15.01.2025

Jak prokuratura chroniła europosła, senatora-milionera i brata szefa policji. Rozmrażarka dla śledztw epoki PiS

W swoim 300-stronicowym raporcie Prokuratura Krajowa sporo miejsca poświęca byłemu…

4 minuty czytania

23.12.2024

Były radny zatrzymany. Zarzut: sutenerstwo. Twierdzi, że nie wiedział, co się działo w kamienicy

To miały być mieszkania na krótkoterminowy wynajem dla turystów. Ale…

7 minut czytania

19.12.2024

Prezes LPNT z zarzutami. Na szefa wielomilionowego projektu wskazała osobę, która w Parku nie pracowała

Magdalena Stachyra, szefowa Lubelskiego Parku Naukowo-Technologicznego, jest oskarżona o poświadczenie…