var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Dyscyplinarka i zarzuty karne grożą byłemu Prokuratorowi Regionalnemu w Lublinie Jerzemu Ziarkiewiczowi. Nominat PiS ma kłopoty przez trzymanie akt śledztw w służbowym garażu.
Zaufany człowiek Zbigniewa Ziobry, przez lata śledczy w Zamościu, a kiedy PiS doszedł do władzy Prokurator Regionalny w Lublinie. Jerzy Ziarkiewicz został ze stanowiska odwołany w styczniu. Teraz ma poważne kłopoty.
Europoseł Czarnecki i brat komendanta
„Akta żadnego z postępowań przygotowawczych, które wpłynęły do Prokuratury Regionalnej w Lublinie, nie były przechowywane w budynkach gospodarczych, ani w innych miejscach do tego nieprzeznaczonych„ – tak brzmiał oficjalny komunikat Prokuratury Regionalnej w Lublinie, gdy w styczniu tego roku „Gazeta Wyborcza” podała, że w służbowym garażu lubelskiej prokuratury przy ul. Okopowej trzymane są akta spraw. I to nie byle jakich, bo prok. Ziarkiewicz miał przez pięć lat swoich rządów blokować sprawy dotyczące ludzi PiS. Tego rodzaju śledztwa miałby trafiać do „zamrażarki”, którą fizycznie miał być wspomniany garaż.
Sprawa wyszła na jaw gdy jeden z kierowców prokuratury musiał zaparkować pod gołym niebem, bo miejsce w garażu zajmowały dokumenty. Miały one dotyczyć tak głośnych afer, jak postępowanie dotyczące europosła PiS Ryszarda Czarneckiego w sprawie tzw. kilometrówek. Chodzi o wyłudzenie przez polityka z Parlamentu Europejskiego 200 tys. euro za służbowe podróże, do których nie dochodziło lub były znacznie krótsze.
Inna sprawa, która miała być „garażowana”, dotyczyła brata byłego komendanta głównego policji Jarosława Szymczyka, podejrzewanego o członkostwo w zorganizowanej grupie przestępczej wyłudzającej VAT.
Zastrzeżeń co do pracy lubelskiej prokuratury za czasów Ziarkiewicza jest więcej. Teraz np. TVN24 ujawnia, że aż 4,5 roku prowadzona jest sprawa śmiertelnego potrącenia w 2019 r. Kozienicach 69-letniej kobiety. Sprawcą ma być były już wiceszef Służby Więziennej pułkownik Artur Dziadosz. „Lubelska prokuratura nie potrafi wyjaśnić, dlaczego postępowanie dotyczące wypadku drogowego trwa aż cztery i pół roku„. Zaznaczmy, że Służbę Więzienną nadzoruje minister sprawiedliwości, którym był jeszcze niedawno Zbigniew Ziobro.
Nowy szef chce wyjaśnień
– Na przykład w sprawie rozliczenia zwrotu diet za dojazdy przez posła Ryszarda Czarneckiego to budzi zdziwienie, że taka w sumie prosta sprawa jeszcze do tej pory nie została zakończona – komentował w lutym tego roku p.o. Prokurator Krajowy Jacek Bilewicz w rozmowie z „Newsweekiem”.
Zaraz po wybuchu garażowej Bilewicz polecił Ziarkiewiczowi, aby pisemnie się wytłumaczył ze sprawy.
Bilewicz powiedział wprost: – Akta powinny być przechowywane w prokuraturze, a nie w garażu. To skandaliczna sprawa i było oczywiste, że prokurator Jerzy Ziarkiewicz musiał zostać odwołany – i obiecał, że sprawa zostanie dokładnie zbadana.
Prokurator Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej informuje teraz, że przeprowadzono kwerendę spraw z referatu prok. Ziarkiewicza. Sprawdzono 20 postępowań. – Przedmiotem tych spraw był zwierzchni nadzór służbowy nad postępowaniami przygotowawczymi prowadzonymi w jednostkach organizacyjnych prokuratury regionu lubelskiego – tłumaczy Nowak. I dodaje, że skontrolowano dodatkowych akta 16 spraw, w trakcie których prokurator Jerzy Ziarkiewicz, jako Prokurator Regionalny, podejmował decyzje w ramach wewnętrznego nadzoru służbowego. Sprawozdanie tych czynności jeszcze w marcu trafiło do biura Prokuratora Krajowego.
Przekroczenie uprawnień, naruszenie prawa
Tego samego dnia dokumentacja powędrowała do Wydziału Spraw Wewnętrznych „celem wszczęcia postępowania przygotowawczego w kierunku przestępstwa z art. 231 § 1 k.k. oraz Rzecznikowi Dyscyplinarnemu Prokuratora Generalnego celem przeprowadzenia stosownego postępowania wyjaśniającego”.
Wspomniany artykuł dotyczy nadużycia władzy, a wskazany paragraf literalnie głosi: „Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
To jeszcze nie koniec, bo w połowie kwietnia Rzecznik Dyscyplinarny Prokuratora Generalnego (PG jest minister sprawiedliwości, Adam Bodnar) wszczął postępowanie wyjaśniające dotyczące podejrzenia popełnienia deliktu dyscyplinarnego „w postaci oczywistego i rażącego naruszenia przepisów prawa oraz uchybienia godności urzędu”.
– Postępowanie jest w toku, trwają czynności zmierzające do wyjaśnienia okoliczności sprawy – zaznacza prok. Nowak.– Wobec prowadzonego postępowania karnego i dyscyplinarnego na tym etapie dalszych szerszych informacji nie udzielamy.
Prokurator Jerzy Ziarkiewicz został na stanowisku zastąpiony przez doświadczonego prokuratora Cezarego Maja. Formalnie Ziarkiewicz jest prokuratorem Prokuratury Krajowej oddelegowanym do regionalnej do 2 sierpnia. Czyli realnie nadal pracuje w Lublinie i kończy „swoje” śledztwa.
Na zdjęciu: Prokurator Jerzy Ziarkiewicz jest jednym z nominatów Zbigniewa Ziobry. Został odwołany pod koniec stycznia (Fot. Screen TV Trwam)
Niech się jeszcze ten wzór chama pochwali jak wyrzucono w 20 r. dwójkę asystenta prokuratora na podstawie pomówień. Niech jeszcze ten buc pisowski pochwali się jak się robi z legalnego pistoletu alarmowego pistolet na zezwolenie. Kawał gn*ja, niech się zabierają za niego póki rządzi inna ekipa, bo potem tamci wrócą i znowu takie indywidua jak to w artykule znowu będą niewinnym ludziom niszczyć życie.
Niech się jeszcze ten wzór człowieka bez ogłady pochwali jak wyrzucono w 2020 r. dwójkę asystenta prokuratora na podstawie pomówień. Niech jeszcze ten nominat Ziobry pochwali się jak się robi z legalnego pistoletu alarmowego pistolet na zezwolenie. Kawał gn*ja, niech się zabierają za niego póki rządzi inna ekipa, bo potem tamci wrócą i znowu takie indywidua jak to w artykule znowu będą niewinnym ludziom niszczyć życie.
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Jeszcze weźcie prześwietlcie tłuściocha rosołka w ZAMOŚCIU!!!
Niech się jeszcze ten wzór chama pochwali jak wyrzucono w 20 r. dwójkę asystenta prokuratora na podstawie pomówień. Niech jeszcze ten buc pisowski pochwali się jak się robi z legalnego pistoletu alarmowego pistolet na zezwolenie. Kawał gn*ja, niech się zabierają za niego póki rządzi inna ekipa, bo potem tamci wrócą i znowu takie indywidua jak to w artykule znowu będą niewinnym ludziom niszczyć życie.
Niech się jeszcze ten wzór człowieka bez ogłady pochwali jak wyrzucono w 2020 r. dwójkę asystenta prokuratora na podstawie pomówień. Niech jeszcze ten nominat Ziobry pochwali się jak się robi z legalnego pistoletu alarmowego pistolet na zezwolenie. Kawał gn*ja, niech się zabierają za niego póki rządzi inna ekipa, bo potem tamci wrócą i znowu takie indywidua jak to w artykule znowu będą niewinnym ludziom niszczyć życie.
Masakra