5 minuty czytania • 29.03.2025 08:23
57 tys. zł dla rektora. Politechnika Lubelska zdradza zarobki, ale pełne dane wycenia słono
Udostępnij
Politechnika Lubelska zdecydowała się ujawnić nam wysokość pensji władz uczelni. Okazuje się, że prof. Zbigniew Pater, rektor PL, w tej kadencji zarabia o 20 tys. zł więcej. Uczelnia jest gotowa przedstawić więcej danych o zarobkach swoich pracowników, ale oczekuje za to ponad 10 tys. zł.
Ten artykuł powstał dzięki wsparciu Czytelników. Teraz każda wpłata na Jawny Lublin zostaje podwojona. Nie czekaj, wspieraj.
nr konta: 71 1090 2590 0000 0001 4947 2615
zostań patronem: patronite.pl/jawnylublin
szybki przelew: jawnylublin.pl/wplacam
paypal: [email protected]
1,5% podatku: KRS 0000428743
Zarobki rektora Politechniki Lubelskiej nie znalazły się naszym zestawieniu wynagrodzeń władz lubelskich uczelni publicznych (oraz KUL). Z danych zebranych przez Fundację Wolności (wydawcę Jawnego Lublina) wynikało, że najwyższą pensję dostaje prof. dr hab. Wojciech Załuska, rektor Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. W lutym br. było to 58 200 zł brutto, z czego wynagrodzenie zasadnicze to 21 tys. zł, dodatek stażowy – 4 200 zł, dodatek funkcyjny – 9 000 zł, a dodatek zadaniowy to aż 24 000 zł.
>>> Nasza droga Jego Magnificencja. Zarobki władz lubelskich uczelni<<<
Jawne czyli tajne
Mimo że wysokość wynagrodzeń osób pełniących funkcje publiczne (rektorów, prorektorów, kanclerzy i kwestorów) powinna być jawna i nie podlega ochronie danych osobowych, to tylko UMCS ujawnił nam pełne dane. Największa lubelska uczelnia udostępniła też wysokość zarobków dziekanów i prodziekanów
Inne uczelnie ujawniły znacznie mniej. KUL podał tylko wysokość pensji rektora i prorektorów. Uniwersytet Medyczny przedstawił tylko dane dotyczące rektora, Uniwersytet Przyrodniczy rektora i kwestora, a Politechnika Lubelska nie pokazała niczego. Odpowiedzi na wniosek o dostęp do informacji publicznej rektor Pater tłumaczył, że przygotowanie danych wymaga „szczególnego zaangażowania pracowników PL kosztem realizacji bieżących zadań” i dlatego oczekuje uzasadnienia faktu, że takie informacje są „szczególnie istotne dla interesu publicznego”.
Rektor Zbigniew Pater – ponad 57 tys. zł miesięcznie
Odpowiedź przyszła w piątek. Politechnika przedstawiła dane o wysokości zarobków rektora, prorektorów, kwestora, kanclerza oraz sześciu dziekanów (zestawienie poniżej).
Okazuje się, że prof. dr hab. inż. Zbigniewa Patera w lutym zarobił 57 158 zł brutto. W tej kwocie znajduje się wynagrodzenie zasadnicze (23 449 zł), wysługa lat (4 689 zł), dodatek funkcyjny (5 700 zł) oraz dodatek zadaniowy (23 319 zł).
Prof. Pater pełni funkcję rektora drugą kadencję. W wyborach w 2024 r. do zmiany w rektorskich gabinetach nie doszło w żadnej z lubelskich uczelni. Co ciekawe, pensja rektora PL w w obecnej kadencji znacznie wzrosła. W latach 2020-2024, jak wynika z odpowiedzi ministerstwa nauki na pytania posłów, rektor Politechniki Lubelskiej dostawał 37 tys. zł miesięcznie, a gdy rektorem był prof. Piotr Kacejko pensja wynosiła tylko 18 tys. zł.

Czyje zarobki (w lutym br.) uczelnia jeszcze ujawniła?
Prorektor ds. nauki, prof. dr hab. inż. Wojciech Franus – niemal 38,2 tys. zł.
Prorektor ds. studenckich, prof. dr hab. inż. Paweł Droździel – ok. 25,5 tys. zł.
Prorektor ds. cyfryzacji i komercjalizacji, dr hab. inż. Konrad Gromaszek – 17,2 tys. zł.
Kwestor, dr Joanna Żukowska-Kalita – ponad 25 tys. zł.
Kanclerz, mgr inż. Mirosław Żuber – 26,7 tys. zł.
Lutowe pensje dziekanów wyniosły od 14 do ponad 25 tys. zł.
Ministerstwo nie ma pełnych danych
Kilka dni temu o zarobkach rektorów polskich uczelni w serwisie prawo.pl pisała także Grażyna J. Leśniak. Poprosiła o zbiorcze dane Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Zgodnie z przepisami to minister – na wniosek rady uczelni – zatwierdza wysokość płacy zasadniczej każdego rektora uczelni publicznej. W poprzednich latach problemu z przedstawieniem dokładnych i pełnych danych nie było.
Teraz jednak przekazane przez resort informacje nie oddają pełni sytuacji. Po pierwsze dlatego, że zestawienie nie uwzględnia rektorów uczelni wojskowych, medycznych przy podlegających MSWiA. Po drugie resort nauki tłumaczy, że pełna pensja rektorów składa się z części zasadniczej plus dodatków przyznawanych przez rady uczelni. I nie o wszystkich tych składowych ministerstwo wie.
„Z informacji ministerstwa wynika, że najlepiej zarabiającym rektorem uczelni publicznej w Polsce jest rektor Politechniki Wrocławskiej. Jego comiesięczne wynagrodzenie zasadnicze z dodatkiem funkcyjnym w kadencji 2024-2028 wynosi 32 649 zł. Nieco mniej, bo 32 622 zł otrzymuje rektor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego – 31 085 zł, a rektor Uniwersytetu Warszawskiego – 30 553 zł” – wylicza Leśniak.
Jeżeli przyjąć te dane (wynagrodzenie zasadnicze), to rektor Politechniki Lubelskiej znajduje się (część zasadnicza plus dodatek funkcyjny) w krajowej czołówce – 29 149 zł. Tak samo jak rektor Uniwersytetu Medycznego w Lublinie (30 tys. zł). Ale w obu tych przypadkach ich pensje w górę winduje dodatek zadaniowy – wyższy niż ten zasadniczy.
Zdradzimy więcej. Jak zapłacicie
W przesłanym Fundacji Wolności piśmie rektor Pater informuje, że może ujawnić zarobki tez innych pracowników Politechniki Lubelskiej, które pełnią funkcje publiczne. Ale stawia jeden warunek. Przepisy prawa wskazują, że jeżeli przygotowanie informacji wymaga nakładów pracy, zaangażowania pracowników to „podmiot (…) może pobrać od wnioskodawcy opłatę w wysokości odpowiadającej tym kosztom„.
„Nadal podtrzymuję stanowisko, że w sytuacji gdy w przepisach brak jest legalnej definicji „osoby pełniącej funkcje publiczne” to należy uznać, że wniosek wystosowany w imieniu Fundacji Wolności nie zawiera precyzyjnego zakresu żądanej informacji w szczególności co do określenia kręgu osób, których informacja ma dotyczyć” – pisze rektor Pater do prezesa FW Krzysztofa Jakubowskiego. I tłumaczy, że przygotowanie szerokiej listy pracowników z ich wynagrodzeniami „będzie wiązało się z dodatkowymi kosztami, które uczelnia będzie musiała ponieść„.
„Koszty te szacujemy na kwotę 10 500 złotych (wynagrodzenia oraz narzuty pracodawcy). W związku z tym informuję, że na podstawie art. 15 ust. 1 ww. ustawy Fundacja Wolności zostanie obciążona opłatą odpowiadającą tym kosztom” – wyliczarektor.
Fundacja Wolności wystąpiła już do uczelni o przedstawienie szczegółowych wyliczeń, na podstawie których została ustalona ta kwota.
Na zdjęciu: Prof. Zbigniew Pater rektorem Politechniki Lubelskiej jest już drugą kadencję Politechniki Lubelskiej (Fot. 4zul.pl)
Ktoś musi zarabiać konkretne pieniądze, żeby był popyt na kurniki ynwestycyjne.
Nie to, że specjalnie żałuję „gronostajom”, których zarobki to i tak nic w zestawieniu np. z dewelo-pijawkami.
Żałuję tych, którym System przydziela 1/10 tego co gronostajowi, mimo że wykonują znacznie bardziej społecznie użyteczną pracę, jak np. kierowcy mpk.
Rektor Poliechniki +100% pensji a pracownicy +5%
Ktoś jednak musi zasówać aby panisku się dobrze żyło
Rektor Poliechniki +100% pensji a pracownicy +5%
Ktoś jednak musi zasówać aby jasnie panstwo się dobrze bawiło
To druga i ostatnia kadencja rektora, więc nie musiał się hamować dając sobie 20 tys podwyżki z obawy o powórny wybór.
Ile?????
Niezły narcyz, widać po zdjęciu i dysproporcji w zarobkach swoich najblizszych współpracowników. Za taką kasę to można nawet zrobić z siebie pośmiewisko śpiewając w teledysku uczelnianym.
Na UP też druga kadencja, więc można sobie nie żałować. Ale za to jaka emerytura będzie.
Wystarczy być fajnym kolegą rektora PL i pełni się dobrze płatną funkcję z zerową wiedzą na temat zarządzania uczelnią – czyli taki polski standard. A ludzie patrzą na to wszystko, na ten chaos, faworyzowanie kolejnych dobrych znajomych, przymykanie oka na marnotrawstwo, a teraz jeszcze będą podziwiać pensje osób, którym ciężko przychodzi powiedzenie „dzień dobry” zwyczajnemu pracownikowi. Nikt mi teraz nie powie, że polska nauka niedofinansowana – chyba tylko nie z tej strony, co trzeba. No i w końcu Lublin na podium wśród uczelni, które najlepiej płacą – to dopiero cud.
Lublin na czele – i to w jakiej kategorii !!! Fajnie czuć, że się komuś udało – zwłaszcza zostanie kanclerzem po znajomościach z rektorem PL. I wiedzy nie trzeba mieć zbyt dużej, żeby ładny pieniądz przytulić co miesiąc. Naprawdę szeregowi pracownicy mogą czuć zadowolenie z powodu sukcesów finansowych swoich przełożonych – w końcu nie jesteśmy Polską b czy c – jesteśmy po prostu najlepsi.
dobrze, że żona prof. Patera zarabia nieco mniej, jest tylko awansowana na Specjalistę i wpisywana we wszystkie możliwe projekty, a córka jedynie zatrudniona na 2 etaty jednocześnie na PL i Uczelni w Chełmie, dobrze się żyje rodzinie, a pracownicy mają najniższą krajową.
Bardziej od pensji Rektora w oczy kole pensja Kanclerza…, który zarabia więcej niż prorektorzy… Wstyd to mało powiedziane…
To ja, Narcyz się nazywam,
Przepraszam i dziękuję – ja tych słów nie używam,
Jestem piękny i uroczy – popatrzycie w moje oczy,
Jestem przecież najpiękniejszy, a na pewno najskromniejszy…
@Wkur…wiony pracownik: Nie żałuj mu! To przecież Kanclerz Wielki Koronny!
Na Polibudzie taka sytuacja to norma.
„Niezależną” rekrutacje na stanowisko kanclerza i kwestor wygrywają przez przypadek wieloletni koledzy rektora a potem też przez przypadek pani kwestor załatwia rektorowi sposób na skubanie polibudy na dodatkowe 24 tysie miesięcznie (oficjalnie dodatek zadaniowy jest dla dobra pracowników) za co dostaje od rektora podwyżkę w wysokości 11 tysi. Kanclerz aby nie jęczał też dostał podwyżkę o kilkanaście tysięcy miesięcznie (chyba że w jego przypadku to jednak za to że chłop wie w której połowie roku okradziono na politechnice 14 pięter akademika).
Czegoś dalej nie rozumiecie?
Ci ludzie nie szanują Politechniki ale za to bardzo szanują pieniądze na które mogą Politechnikę wydoić!
Dno i 5 metrów mułu!
Kwoty znacząco zaniżone. Szkoda, że nie jest tutaj zawarte ile te osoby dostają dodatkowo pieniędzy z przemysłu, prac b+r, sprzedaży patentów czy kierowania projektami badawczymi. A o nepotyzmie nawet szkoda gadać…
I to wszystko jest robione na legalu?! Toż to wstyd droga Polsko! Płać podatniku na tych nierobów! To się nazywa bezczeszczenie pieniędzy publicznych!
Rządowe ustalenia iż budżetówka otrzyma 5 % podwyżki od stycznia 2025, zaś Rektor PL zmniejszył te kwotę do około 2%. Teraz wiadomo że bogaty biednego nie zrozumie!
@Szary pracownik: ciesz się że masz prace bo na twoje miejsce w rodzinie, wśród znajomków kanclerza i rektora jest mnóstwo chętnych
Wychodzi na to że Z. Paterza bycie rektorem dostaje aż 3 benefity w postaci zwiększonych zarobków:
1) sama pensja zasadnicza jest o 14 tys większa niż dla profesora zwyczajnego z tytułu bycia rektorem 2) dostaje się osobno dodatek funkcyjny za bycie rektorem 5500 zł
3)no i dodatkowo dostaje się dodatek zadaniowy!!!! – tyle co druga pensja zasadnicza rektora – też za bycie rektorem.
A i wysługa lat od większej kwoty też jest większa. I z tą pensją zasadniczą po końcu kadencji też chyba już rektor zostanie, nawet będąc zwykłym pracownikiem.
Czy to jest na pewno zgodne z prawem taka potrójna gratyfikacja za TO SAMO???? JA TEŻ TAK CHCĘ 🙂
niezłe jaja jak sie porówna pensje rektora (wynagrodzenie zasadnicze + dodatek funkcyjny= ok.29,1 tys) z pensjami osób rządzących krajem-
prezydent Polski zarabia miesięczne ok.26,3 tys. zł brutto (już z dodatkiem funkcyjnym), a premier i marszałkowie Sejmu i Senatu po 21,5 tys ( też kwota łącznie: pensja zasadnicza +dodatek funkcyjny)
Fundacjo Wolnosci – pracownicy PL chętnie zrzucą się na zapłatę za ujawnienie innych zarobków w naszej uczelni – to może być tak samo ciekawe jak zarobki „góry”.
Do Jawnego Lublina: przy okazji zarobków za super zarządzanie PL przyjrzyjcie się tez kradzieży w akademiku nr 1. Sprawa zamieciona pod dywan i nikt nic nie widział i nie słyszał choc ktos wyniósl grzejniki, baterie i inne rzeczy z całego budynku. Straty na wiele tysięcy, a winnego brak. Ludzie pamiętają, a władza udaje, że nic się nie stało.
Niech się Jawny Lublin zajmie przy okazji akademikiem politechnicznym Okradziony od góry do dołu i cicho sza nikt nic nie wie, a straty w grubych tyś.
@Zrzutka: To byłaby naprawdę ciekawa lektura. Śmiem sądzić, że powyższe dane były podane dla „świętego spokoju”, wybrali mniejsze zło. Po ujawnieniu danych kierownictwa zrobiłaby się dopiero ”gorąco” – „góra” sama musiałaby pracować bo całej reszcie skutecznie by się odechciało .
W sprawie akademika numer 1 to „fani metali” którzy wynieśli min. tony żeliwnych grzejników i rur najprawdopodobniej wzorowali się na scenariuszu serialu „Dom z papieru”. Łupy przerabiali na żyletki,pinezki,igły albo spuszczali kanałami. Akademik oddalony od siedziby kanclerza o około 30 metrów ale nikt nic nie widział nikt nic nie słyszał. Tak się rządzi na polibudzie, tak się tu dorabia do pensji.
Podejście rektora do pracowników administracji jest wszystkim znane: zło konieczne. Teraz święta trójca (rektor, kanclerz, kwestor) ma ubaw z gawiedzi. Szum minie, karawana jedzie dalej..
i córka prof. Patera taka zdolna na PL i pisze artykuły tylko z tatą, toż to nieetyczna praktyka , bezzasadne dopisywanie osób jako współautorów artykułów naukowych, ale kto mu zabroni..
https://pub.pollub.pl/author/2981/
Nie zgodzę się z zarzutami dotyczącymi Pana rektora. Nie było w poprzednich kadencjach rektora, który odnosiłby się z takim szacunkiem do drugiej osoby i zawsze znajdował czas na rozmowę.(piszę to jako szary pracownik.)
Chciałem zauważyć,również że od każdego wynagrodzenia, które Pan Rektor pobiera jest potrącany podatek (wysoki), który trafia do budżetu państwa, a następnie idzie na takich „małych ludzi”, którzy piszą te komentarze.
@Zniesmaczony; tak się składa że od właściwie każdego dochodu potrącany jest podatek więc patrząc obiektywnie pan rektor pod tym względem nie jest WYJĄTKOWY. Przeczytałeś wszystkie komentarze, dociera do ciebie co tam jest napisane? Czy według ciebie przymykanie oczu na kradzież i inne wały robione na tej uczelni nie znaczą nic?
@Zniesmaczony wg twojej teorii rektor utrzymuje pracowników PL, przesadziłeś.Jesteś córką czy żoną rektora, że takie brednie piszesz? Dla pracowników podwyżki to ochłapy a dla rektora i jego świty KROCIE. Pensja kanclerza to skandal. Otoczył się rektor znajomkami i dobrze się ma.
Zapraszamy na stronę internetową politechniki. Pan rektor zamieścił oświadczenie. świat nie widział takich bzdur. Fundacjo Wolności nie daj się nacieszyć ochłapami, walcz o więcej!
@Zniesmaczony, panie kanclerzu, proszę się nie rozpraszać na pisanie postów bo panu akademiki okradną
Ciekawym wątkiem w tym wszystkim jest również niespodziewany szybki awans Pana K.J. (dr hab. nauk medycznych) na Dziekana Wydziału Matematyki i Informatyki Technicznej. Nasuwa się pytanie: czy jest to efekt kompetencji z zakresu informatyki lub matematyki, a może po prostu tego, że jest to syn pana kierownika katedry, w której sekretarką jest żoną pana rektora. Jawny Lublinie – jak „pogrzebiesz” dalej to jeszcze nie jednego doszukasz się w tej „doskonałej naukowo” uczelni.
Wygląda na to że Jawny Lublin mógłby przez rok badać same przekręty na polibudzie. Ktoś coś jeszcze ma ciekawego? Chętnie poczytam
Za „wysokie” kompetencje dzięki, który rozkradziono akademik, pan kanclerz dostaje nie małą sumkę… ciekawe czy dostanie premie za to że ruszyła sprzedaż mieszkań przy ulicy Brzeksiej – bloku politechniki. Tyle lat się budynek uchował a teraz pan kanclerz albo rozdaje albo upłynnia majątek politechniki…
Jak to jest, że żona rektora a sekretarka w katedrze, zarabia najwięcej z pracowników ? Dostaje niezliczone nagrody i dodatki?
Może dlatego, że czuje się i rządzi na uczelni, tak jakby to ona była rektorem a nie mąż.
Poniża, lekceważy i obraża bezkarnie innych pracowników uczelni.
Może niech Jawny Lublin zapyta jego magnificencję skąd u jego żony i córki też, tak wygórowane w porównaniu do reszty pracowników administracji, zarobki. I czy są jakieś granice tych rodzinnych zarobków.
Nareszcie ktoś to ujawnił, szkoda tylko, że tak późno.
Jak to jest, że żona rektora a sekretarka w katedrze, zarabia najwięcej z pracowników ? Dostaje niezliczone nagrody i dodatki?
Może dlatego, że czuje się i rządzi na uczelni, tak jakby to ona była rektorem a nie mąż.
Poniża, lekceważy i obraża bezkarnie innych pracowników uczelni.
Może niech Jawny Lublin zapyta jego magnificencję skąd u jego żony i córki też, tak wygórowane w porównaniu do reszty pracowników administracji, zarobki. I czy są jakieś granice tych rodzinnych zarobków.
Może ktoś się przyjrzy akademikom czy sprzedaży mieszkań przy Brzeskiej cena nierealna dla zwykłego pracownika równa się pójściem na bruk. ( No chyba że już ktoś trzyma rękę na tych inwestycjach. Są elity które stać na takie inwestycje stać na takie inwestycje). Nie pozdrawiam władz PL.
Nareszcie ktoś to ujawnił, szkoda tylko, że tak późno.
Jak to jest, że żona rektora a sekretarka w katedrze, zarabia najwięcej z pracowników administracji ? Dostaje niezliczone nagrody i dodatki?
Może dlatego, że czuje się i rządzi na uczelni, tak jakby to ona była rektorem a nie mąż.
Poniża, lekceważy i obraża bezkarnie innych pracowników uczelni.
Może niech Jawny Lublin zapyta jego magnificencję skąd u jego żony i córki też, tak wygórowane w porównaniu do reszty pracowników administracji, zarobki. I czy są jakieś granice tych rodzinnych zarobków.
Rozumiem, że żona rektora pracuje na 7/8 etatu skoro z reguły zabiera się z rektorem do domu koło 14?, a odejmując czas na ploteczki, poniżanie pracowników i shopping w okolicznych sklepach to w zasadzie nie pracuje.
Pam Żuber likwiduje portiernie bo mu żal na pensje dla ludzi, a teraz już wiadomo gdzie idzie ta kasa. Ta likwidacja portierni to żeby zrobić powtórkę jak ds1? Żeby budynek był poza kontrolą?w Centechu już się zrobił szalet miejski, syf i brud, czas na kolejne….
Ryba psuje sie od glowy. Jeszcze 3 lata. Może jakoś wytrzymamy. Tylko trzeba będzie patrzeć na to udawanie że wszystko jest pięknie, gdy tak naprawdę chodzi o wytrzymanie do końca kadencji z dobrą kasą. A jeszcze do tego najlepiej zeby nie słyszeć i nie widzieć tej szarej masy ludzi na dołach która wiecznie ma jakieś problemy i przeszkadza we wspanialym rządzeniu.