2 minuty czytania • 20.01.2025 11:36
10 firm chce przebudować al. Unii Lubelskiej. Miasto może sporo zaoszczędzić
Udostępnij
Znacznie poniżej kosztów, na jakie szykował się Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego, opiewają oferty złożone w przetargu na gruntowną przebudowę al. Unii Lubelskiej. Na remoncie może zaoszczędzić aż 25 mln zł.
Dziś poznaliśmy oferty w przetargu ogłoszonym w październiku zeszłego roku. Początkowo ich otwarcie miało to nastąpić 5 listopada, ale wykonawcy mieli dużo pytań w sprawie tej inwestycji i rozstrzygnięcie przetargu ostatecznie przesunięto na ten rok. Do rywalizacji o zlecenie stanęło dziesięć przedsiębiorstw z całej Polski. ZDiTM informował, że na wykonanie tego zadania chce przeznaczyć maksymalnie niecałe 90 mln zł. Z przesłanych ofert wynika, że będzie sporo taniej. Wszystkie firmy zmieściły się w limicie wyznaczonym przez ZDiTM i zaoferowały również maksymalny okres gwarancji na swoje prace wynoszący 5 lat.
Najniższą stawkę – 65 243 881,15 zł – zaproponowało Przedsiębiorstwo Robót Drogowych Lubartów SA. Oferty poniżej 70 mln zł złożyły jeszcze trzy inne spółki. Wszystkie oferty prezentujemy na zdjęciu poniżej.

Dwa mosty do wymiany
Generalny remont al. Unii Lubelskiej zapowiedziano w październiku zeszłego roku. Przypomnijmy, że obejmie odcinek od od Lubelskiego Lipca ’80 do wysokości zjazdu na teren galerii handlowej „VIVO! Lublin”.
Rozebrane zostaną dwa mosty na Bystrzycy w pobliżu Gali, ale nie na raz, tak by wciąż możliwy był przejazd aleją. Jako pierwszy zniknie ten od strony Zamojskiej i dopiero po oddaniu go do użytkowania zostanie rozebrany ten drugi. Nie zmieni się układ komunikacyjny na całej Unii Lubelskiej: nadal będą po trzy pasy w każdym kierunku, z tym że skrajne zostaną zarezerwowane dla transportu zbiorowego jako buspasy.
Pojawi się nowy peron przystankowy przy ulicy Stolarskiej, a ten w okolicy Targu pod Zamkiem przejdzie przebudowę. Na przystankach będą nowe wyświetlacze i biletomaty. Wzdłuż alei od strony ogródków działkowych powstanie też ścieżka rowerowa, a ta już istniejąca po drugiej stronie ulicy zostanie przebudowana. Poprawiona zostanie także nawierzchnia łącznika do ul. Zamojskiej i zjazd do komisariatu policji. Będą pętle nawrotowe na wysokości ul. Stolarskiej i Misjonarskiej, a wzdłuż targu droga serwisowa.
– Rozpoczęła się procedura badania ofert pod względem merytorycznym oraz formalno-rachunkowym. W postępowaniu kryterium wyboru najkorzystniejszej oferty to cena (60 proc.) oraz okres gwarancji (40 proc.) – informuje Monika Fisz, rzeczniczka prasowa ZDiTM.
Na razie trudno jeszcze określić, kiedy zacznie się przebudowa Unii Lubelskiej. Będzie to wiadomo po zakończeniu procedury przetargowej. Prace mają potrwać dwa lata.
Na zdjęciu: al. Unii Lubelskiej będzie gruntownie wyremontowana na odcinku około 850 metrów
fot. JL
Można było to zrobić PRZED budową bizancjum szuroP0litalnego (vel zaoraniem dworca na Podzamczu).
Ale wtedy satysfakcja z pognębienia „plebsu” byłaby mniejsza.
Uff, dobrze, że wzdłuż tej ulicy już prawie nie ma drzew. Bo inaczej wszystkie już by były ponumerowane do wycinki. No chyba, że się uda wedrzeć profilaktycznie z wycinką na ogródki działkowe…
Wzdłuż Unii Lubelskiej powinna być poprowadzona bezpośrednio linia tramwajowa łącząca Stary Dworzec z Nowym Dworcem. Byłaby to jedyna linia tramwajowa w Lublinie i operująca bez zatrzymywania się na pośrednich przystankach.
Byłaby to także zielona linia tramwajowa, jak nowy tramwaj do Wilanowa na odcinku ulicy Gagarina. Nie wyobrażam sobie, żeby Unia Europejska nie wyłożyła środków na taką trasę.
Przypominam, Lublin – i województwo – są systemowo wykluczone komunikacyjne (tym samym cywilizacyjnie). Transport jest niedoinwestowany, ale też zwyczajnie nielogiczny:
– 1 lot dziennie LUZ-WAW (dla porównania Rzeszów ma cztery loty dziennie w każdą stronę).
– w zimowym rozkładzie lotów loty są tak poprowadzone, że nie da się przesiąść w WAW na loty w biznesowych kierunkach (znowu podaję przykład Rzeszowa, ale nawet i Katowic).
– Lublin ma niby ambicję na ESK29 i przyciąganie artystów i inwestorów, ale jak oni mają się tu dostać?
– Lublin należy do niechlubnej listy nielicznych dużych ośrodków bez ICP/Pendolino.
– Lubelska Kolej Aglomeracyjna/Metropolitalna nigdy nie powstała.
– PKP IC poczyniło wielki ukłon w stronę mieszkańców regionu budując Dworzec Lublin Zachód, do którego jest bardzo trudno dojechać.
– Strefa parkingowa powinna być większa, ale tańsza i szanować potrzebę dogodnych cenowo abonamentów dla mieszkańców.
– Sieć ścieżek rowerowych jest żenująca – żeby się nie dało bezkolizyjnie dojechać do Nałęczowa, Kozłówki czy Kazimierza!?
– Komunikacja miejska – bez komentarza.
– Prywatni przedsiębiorcy powinni mieć zapewnione preferencyjne kredyty na bezpieczne busy, a jak trzeba nawet dofinansowanie do prowadzenia tras – nie może tak być, że z „prowincji” nie można się dostać do miasta wojewódzkiego.
– Wszystko powyżej powinno być przeprowadzone z respektem dla zieleni miejskiej, bez zbędnych wycinek i z natychmiastowymi i pełnowartościowymi nasadzeniami zastępczymi.
Region traci przez drenaż mózgów skandaliczne ilości pieniędzy, bo ludzie wybierają miejsca, gdzie jest praca – zamiast do nich dojeżdżać w dogodny sposób (np. hybrydowo do Warszawy 1:10-1:20 raz na jakiś czas).
Wstyd!
PS. Czy w MetroP0lii Dziadogród działa jakiś geszeft, który posiada zdolności do obsługi tego typu projektów?
Bo w przetargach drogowych widzę oferty z całej Bulandii, ale wśród nich nigdy nie ma geszeftu z siedzibą w Dziadogrodzie.
Za to mnóstwo geszeftów aspiruje do natłuczenia kapuchy na stawianiu kurnikowców ynwestycyjnych, przy czym faktyczną robotę odwalają również wykonawcy ściągani z innych miejscówek.
Wydawać by się mogło, że w mieście, w którym manna na „inwestycje” płynie tak szerokim strumieniem, byznesy inżynieryjno-budowlane powinny mieć klimat do rozwoju.
Tymczasem wcale nie widać, żeby lokalni geszefciarze byli zainteresowani tym tematem.
Według mnie wygląda na to, że Folwark Cfaniakogród to generalnie mówiąc wydmuszka gospodarcza, której podstawą istnienia jest pasożytowanie na innych w oparciu o zasysanie środków z UE oraz z budżetu centralnego zasilających Kompleks lekarsko-uniwersytecko-biurwowy.
Nowych nasadzeń, które mogłyby z czasem zamaskować brzydotę tej autostrady śródmiejskiej, też raczej nie należy się spodziewać, bo Pani Gwóźdź poinformuje, że drzewa stanowiłyby zagrożenie dla sieci infrastruktury podziemnej.
A kipisz komunikacyjny podczas remontu być może nawet poprawi zyskowność korporacji para-taxi, dla których przeniesienie dworca pks/bus na głębokie peryferie to żyła złota.
Ciekawe jak wysokie będą dopłaty za dodatkowe roboty?
Nie sądzę by te komentarze wiecznie niezadowolonych pochodziły od lublinian.My tu żyjemy i codziennie przez 24 godziny korzystamy z naszych ulic.Chcemy więc aby były w jak najlepszym stanie.Co to ma wspólnego z polityką?Nie wysilajcie się więc na przygłupiaste teksty,no chyba, że nadal jeździcie drabiniastymi wozami ciągnionymi wołami i asfaltowe ulice rzeczywiście nie są wam potrzebne.Niemniej jednak witamy was serdecznie w naszym pięknym mieście.
Tramwaj w Lublinie powinien powstać, ale na pewno nie w formie ogryzkowej linii z Podzamcza do PKP, tylko kompletnej szkieletowej sieci która stanowiłaby kręgosłup komunikacyjny miasta. Pierwsza linia mogłaby iść z Węglina Płd. Przez Czuby/LSM, miasteczko akademickie, Śródmieście – na Czechów przez dzielnice szpitalną. Taka linia miałaby solidne potoki pasażerskie.
Kolejny dowód jak Kozi Gród rozwija się pod przewodem naszego Żuczka. A poplecznicy kaczyzmu🦆 wyją ino siwy dym .
@Zibi – pomysł z tramwajem 🚋 extra. Dawać to póki UE sypie kasą na ekologiczny zbiorkom !
@TramWajaz – z koncepcyjnego punktu widzenia to się nawet zgodzę. Problem jest taki, że jedna ulica Unii Lubelskiej to 70-80mln (realnie wyjdzie 100+ mln). Tramwaj w Olsztynie (jedyna w Polsce re-introdukcja tramwaju) kosztował bodajże 100-150mln i to przed hiperinflacją. Do tego w Lublinie jest ograniczona ilość szerokich ulic jak Unii Lubelskiej, które by pomieściły trakcję. Ale ogólnie Pana/Pani pomysł warty uwagi – długofalowo jako rozbudowa takiej sieci. Problem i z Pana/Pani i z moim pomysłem jest taki, że mieszkańcy nie są w tym mieście uważnie słuchani.
@Zibi – mylisz się. Znam to z autopsji. W Olsztynie jak rzucili pomysłu tramwaju to tak jakby u nas ideę metra. Wąskie ulice, strach przed zakorkowaniem miasta itp. A efekt? Najnowocześniejszy cichy tramwaj 🚃 w PL. Inna sprawa, że wtenczas UE sypała kasę bez opamiętania i Olsztyn skorzystał mimo licznych przeciwników budowy
@tramwajarze
Spadliście z wyrżniętej choinki?
Nawet najcfańszy żebrak żerujący na naiwności podatnika niemieckiego nie mógł dostać wszystkiego na tacy.
Albo autostrady śródmiejskie, albo tramwaj.
Wybór w mieście zarządzanym przez detroiciarza mógł być tylko jeden.
_________________________________
Teraz już za późno na krokodyle łzy. Wkrótce manna żebracza przestanie płynąć, bo Rajch – główny sponsor bizancjum w Dziadogrodzie – sam się pogrąża.
________________
PS. Dalej nie widzicie, że przyszłość komunikacji w Dziadogrodzie została już ustalona w planach r0zw0ju i że będą należeć ona do przewozów para-taxi? Porzućcie złudzenia i nie traćcie czasu na bajdurzenia.
______________
PPS. W/s dworca Lublin Zachód – zgadza się – to był potencjalny game changer, który pozwalał potencjalnie 30-40% pasażerów pkp uniknąć wątpliwej przyjemności obcowania z wiadomymi okolicami „metropolii” ale Sułtan się naburmuszył, bo to nie było jego dzieło, a ponadto przecież L-n Zachodni zabiera ruch z jego magnum opusa marntrastwa i rozpieprzania komunikacji miejskiej i podmiejskiej, którym jest bizancjum szuroP0litalne.
I dlatego dziadostwo na tym przystanku będzie nadal kultywowane.
Był już kronikarz zwany Wincentym Kadłubkiem, a w przypadku tzw. kronikarza deweloniedorozwoju czy jakoś tak, mamy do czynienia z kadłubkowym mózgiem. Niestety ograniczenia w rozwoju tego ważnego organu widać u tego kronikarza w każdym zdaniu, przykro to czytać. Ktoś musiał to w końcu wprost napisać…
Byle taniej… zobaczymy jak długo nacieszymy się efektem rej taniości. Jak na razie jedyną solidną inwestycją remontową był remont ul. Jana Pawła w 2005 roku, minęło 20 niemal lat a po tej ulicy nadal jeździ się jak po stole niemal w 100%.
Enty pisze:
20 stycznia 2025 o 14:33
Uff, dobrze, że wzdłuż tej ulicy już prawie nie ma drzew. Bo inaczej wszystkie już by były ponumerowane do wycinki. No chyba, że się uda wedrzeć profilaktycznie z wycinką na ogródki działkowe…
.
Ale przy Turystycznej zerżną i będzie jak z Abramowicką. W formie ciekawostki, 23 stycznia minie 7 lat od rozpoczęcia wycinki 600 drzew na Abramowickiej. Teraz się rzygać chce tą pustynią, bo nie można było pomyśleć i chociaż trochę tych drzew zostawić, np. puszczenie ścieżki rowerowej tylko z jednej strony, a z drugiej chodnik, żeby rowerzyści nie zderzali się z pieszymi.
Fgjj: czy będzie taniej to się okaże. Zawsze można się odkuć na robotach dodatkowych. Ps. Dlaczego nie wystartowała ulubiona lubelska firma budowlana (B.)?
LUBEL: te hejterskie komentarze na pewno nie pochodzą od mieszkańców Lublina. Przecież mieszkańcy Lublina doceniają wygodne życie w kwitnącej metropolii zarządzanej przez najwybitniejszego prezydenta wszech czasów. Te komentarze muszą pochodzić od zawistnych mieszkanców podlubelskich wiosek np. Jakubowic, Elizówki albo Wólki. Po prostu żal im tyłek ściska jak codziennie stoją w korkach na lubelskich arteriach, a obok po buspasach co kilka minut przemykają nowe elektryczne autobusy albo trolejbusy. Pewnie też żałują, że nie mogą korzystać z najnowocześniejszego dworca autobusowego w Polsce, który zebrał wiele międzynarodowych nagród.
@Niejawny pisze:
„20 stycznia 2025 o 15:28
Ciekawe jak wysokie będą dopłaty za dodatkowe roboty?”
Albo alternatywnie będzie dziadostwo, które za 10 lat będzie trzeba ponownie budować od podstaw.
Albo i to i to.
Komuniszczyzna przetrwała prawie 40 lat bez remontów. Wątpię, żeby z00kowszczyzna wytrzymała choćby połowę tego okresu
OFF-TOP
WOW.
DW piętnuje wyrzynkę-samowolkę w wykonaniu dewelocfaniaka i bezwład organów w tej sprawie (https://www.dziennikwschodni.pl/lublin/czy-ktos-odpowie-za-wycinke-przy-ul-gesiej-w-lublinie,n,1000355953.html)
Ktoś pod(el)kablował i teraz organy mają problem, jak zamieść sprawę pod dywan.
Chyba ten dewelo-buraczek nie z Loży, to można obsmarować.
ProP0nuję dewelo-buraczkowi zawiązanie spółki z Helvete InvestmĘnt – wtedy wszystkie problemy znikną jak za dotknięciem magicznej dewelo-różdzki i będzie można jechać z r0zw0jem.
Kronikidewelorozwoju: obstawiam, ze i to i to. Zawsze znajdą się jakieś nieprzewidziane instalacje podziemne albo pojemniki.
Dostałem informację, że trwa właśnie wycinka ponad 100 drzew na Bluszczowej 2A na Ponikwodzie. Zielony Lublin?
Smaga to by zaraz pisał „Wycinka na Bluszczowej w Lublinie. Staną trzy bloki mieszkalne”